Jak kiedyś w Dębicy nie było basenu, a ludzie jeździli kąpać się do Straszęcina – czyli wspomienia z historii Ośrodka Wypoczynkowego „Borowiec”.
O pieczeniu chleba, Wielkanocy i czasach swojego dzieciństwa opowiada na archiwalnym nagraniu Ś.P. Maria Kolakowska
Malutką Rajsę Niemiec chwycił za nogi i uderzył jej głową o ścianę. Małżeństwo Gaconiów, którzy ją ukrywali rozstrzelano na podwórku przed ich domem
Helena Krajewska: Mamę i moje dwie siostry zastrzelili Niemcy. Tata szukał ich i zajrzał do studni koło domu, a one tam leżały
My, ze Świerczewskiego III. Podpalaliśmy Sporty, Klubowe czasem Carmeny. Tego nie powinny czytać Wasze dzieci