Rodzina Dziedziców z Brzostka ryzykowała życie swoje i swoich dzieci pomagając żydowskim sąsiadom. Ocalili przed Zagładą kilka osób
Jak kiedyś w Dębicy nie było basenu, a ludzie jeździli kąpać się do Straszęcina – czyli wspomienia z historii Ośrodka Wypoczynkowego „Borowiec”.
Mieszkałam na Osiedlu Świerczewskiego. To był cudowny czas mojego dzieciństwa! Pewien Pan za świadectwo z paskiem fundował dzieciom słodycze!
Na Dołkach albo Żwirach latem szukano ochłody, a czerwonym autobusem jechało się na basen do Pustkowa
Na Dołkach albo Żwirach latem szukano ochłody, a czerwonym autobusem jechało się na basen do Pustkowa
Jak Antek z Chotowej zrozumiał, że tylko żona życiu nadaje sens. Bez niej człowiek jest jak pies w szczerym polu – gdzie spojrzy tam tylko pustka i nie wie dokąd pójść