U Roztoczyńskich i Urbana był najlepszy chleb. W piątkowe popołudnia przed piekarniami ustawiały się gigantyczne kolejki
Helena Krajewska: Mamę i moje dwie siostry zastrzelili Niemcy. Tata szukał ich i zajrzał do studni koło domu, a one tam leżały
Gdy umierała prosiła swojego męża aby ponownie się ożenił. Aby uczcić pamięć ukochanej żony hrabia Edward Raczyński podarował Dębicy park miejski który nazwał jej imieniem
Niemcy sprzedali na dębickim dworcu kolejowym dwa wagony dzieci. Szokująca historia z II wojny światowej
Mieszkałam na Osiedlu Świerczewskiego. To był cudowny czas mojego dzieciństwa! Pewien Pan za świadectwo z paskiem fundował dzieciom słodycze!
U Roztoczyńskich i Urbana był najlepszy chleb w mieście. W piątkowe popołudnia przed piekarniami ustawiały się gigantyczne kolejki