Stara Dębica

Mieszkało się w jednym pokoju z kuchnią, a ubikacja i umywalka były na korytarzu

Kamienica na skrzyżowaniu ul. Krakowskiej i Piaski w latach 60. XX w. Fot. z archiwum Mechanika

Ta kamienica stoi w Dębicy do dziś, chociaż po dawnej jej świetności z czasów przedwojennych czy nawet wczesnych powojennych nie ma już śladu. Poniekąd zawładnęła nią roślinność a okna i balkon zasłoniły drzewa, których kiedyś tu nie było. A kiedyś tętniło tu życie. Dziś to już rudera w środku miasta.

ul. Krakowska, w tle po prawej stronie kamienica na skrzyżowaniu z ul. Piaski fot. z archiwum „Mechanika”

O starej kamienicy na skrzyżowaniu ul. Krokowskiej i Piaski opowiedziała nam jej dawna mieszkanka, pani Lucyna Kubas która mieszkała w niej po wojnie od urodzenia do 5,6 roku życia. Razem z rodzicami wyprowadziła się z niej do mieszkania na Osiedlu Matejki w 1964 roku.

Kamienica na skrzyżowaniu Krakowskiej i Piaski w 2023 roku

„Chociaż od tamtych czasów minęło już prawie 60 lat pamiętam te czasy jak wczoraj. Miałam 5 może 6 lat gdy zamieszkaliśmy w tej kamienicy. Moja mama pracowała w szpitalu, który wówczas był niedaleko, bo tuż przy klasztorze przy Krakowskiej. Mieszkaliśmy w mieszkaniu na parterze kamienicy. Wejście było od tyłu budynku. To był pokój z kuchnią. Ubikacja i umywalka były na półpiętrze, na korytarzu i korzystaliśmy z niej razem z sąsiadem. Obok nas mieszkał Pan Mrozek, milicjant. Na I piętrze na wprost schodów mieszkała jedna rodzina z dwiema córkami , a obok Państwo Gardułowie. W mieszkaniu do którego wchodziło się od strony ul. Krakowskiej mieszkała rodzina Adamczyków z dwoma lub trzema synami. Obok w takim niższym domu, w mieszkaniu w piwnicy z wejściem bezpośrednio od ul. Krakowskiej mieszkała Pani Pawełkowa u której mama kupowała nowalijki. Pani Pawełkowa miała mały ogródek, działkę obok kamienicy nad rzeczką w którym hodowała różne warzywa. Mama często u niej kupowała te warzywa” – wspomina Pani Lucyna Kubas.

Wejście od tyłu kamienicy przy Krakowskiej fot. ziemiadebicka.pl 2023

ul. Krakowska, w tle po prawej stronie kamienica na skrzyżowaniu z ul. Piaski fot. z archiwum „Mechanika”

Pani Lucyna z sentymentem wspomina także sąsiadów, którzy mieszkali w dawnym domu rabina, za wspomnianą kamienicą.

„W domu rabina mieszkała rodzina Boro z szóstką dzieci. Dom był obszerny, jednopoziomowy, rozległy z przechodnimi pokojami, których było chyba trzy. Przed domem był piękny ganek z taka ławeczką na której można było usiąść odpocząć. Z tego ganku wchodziło się do domu. Za domem był duży ogród po którym jako dzieci często ganialiśmy. Pan Boro był bardzo znaną w Dębicy osobą, bo był jedynym w mieście bednarzem. Codziennie przyjeżdżali do niego ludzie po beczki, koła i tym podobne rzeczy. Zawsze pod jego domem stały jakieś wozy, bryczki” – wspomina Lucyna Kubas (Pociask)

ul. Krakowska, w tle po prawej stronie kamienica na skrzyżowaniu z ul. Piaski fot. z archiwum „Mechanika”

Z kamienicą przy Piaski dla Pani Lucyny wiąże się wiele wspomnień. Za kamienicą oddzielony szutrową drogą był piękny dom z ogrodem i niewielki park. W domu mieszkali państwo Litak. Obok był wspomniany już całkiem spory dawny dom rabina Dębicy a za nim mieszkała Pani Chmielewska która naprawiała pończochy.

Mieszkańcy kamienicy korzystali z łaźni miejskiej która działała w sąsiedztwie bożnicy, a która wcześniej była żydowską mykwą. Wśród wspomnień są spotkania z sąsiadami i beztroskie bieganie po ogrodzie z dziećmi sąsiadów. Jest też nieistniejąca już prywatna mała synagoga rabina Dębicy przy ul. Piaski, obok kamiennicy. Dziś zostały po niej już tylko ruiny zagrodzone ogrodzeniem z blachy i wyrastające na dziko drzewa. W pamięci zostały też wyprawy do sąsiadki po jajka i nieszczęśliwe zrządzenie losu w postaci ich zbicia. I dobry człowiek, który je odkupił żeby dziewczynka nie miała nieprzyjemności. Takie wspomnienia z dzieciństwa ….

Panna Balko w bryczce przejeżdża ul. Krakowską, w tle kamienica przy Krakowskiej na skrzyżowaniu z Piaski. Fot. ze zbiorów Pani Walerii Kaczmarskiej.

fot. ziemiadebicka.pl

fot. ziemiadebicka.pl

Wjazd na ul. Piaski. Po lewej stronie, tam gdzie teraz rosną drzewa przed wojną stała mała, prywatna synagoga rabina Dębicy Samuela Horowitza.

Tu kiedyś mieszkał Samuel Horowitz, przedwojenny rabin Dębicy – Ziemia Dębicka (ziemiadebicka.pl)

W tym miejscu kiedyś stała prywatna synagoga Samuela Horowitz, przedwojennego rabina Dębicy/ fot. ziemiadebicka.pl

Wspomniana kamienica przed II wojną światową należała do Tekila Wolfa.

Shares