Stara Dębica

Ociemniała wróżka z Dębicy. Nieznane historie z przeszłości miasta

Tuż po wojnie Dębica była małym zniszczonym miasteczkiem, a ludzie tu mieszkający wciąż byli  niepewni przyszłości. Ogromną sławą cieszyła się Ociemniała Wróżka, która potrafiła trafnie przepowiadać przyszłość.  Z jej usług korzystały setki mieszkańców miasta i okolic.

To była starsza już kobieta,  która w niewyjaśnionych okolicznościach straciła wzrok, ale – jak podkreśla nasz rozmówca – otrzymała w zamian dar jasnowidzenia. Przyjmowała w swoim malutkim drewnianym domu w okolicach Zakładów Mięsnych. Bardzo trudno było do niej dostać, zawsze tłumy chętnych czekały pod drzwiami. Przychodzący po wróżbę siadał przed nią i kładł ręce na stole. Wtedy kobieta zaczynała mówić.

– Ja wybrałem się do niej razem z moim kolegą jak miałem jakieś dwadzieścia lat – mówi mieszkaniec poddębickiej miejscowości, który opowiedział nam tę historię.

– Weszliśmy do tego domku i ja pierwszy wszedłem do pokoju, gdzie była wróżka. Panował w nim półmrok. Usiadłem na krześle i położyłem dłonie na stole. Wtedy ona zaczęła mówić. Powiedziała, że spotkam piękną kobietę z gór, która zostanie moją żoną. Będziemy mieli dwoje dzieci i stworzymy szczęśliwą rodzinę. Ale w naszym małżeństwie dotknie nas nieszczęście. Jak wyszedłem od niej to się śmiałem z tej wróżby – byłem młody, to wydawało się mi takie nierealne. Całe życie było przede mną i wyobrażałem je sobie całkiem inaczej.  Ale po kilku miesiącach spotkałem wspaniałą dziewczynę – pochodzącą z Nagawczyny, z tej górzystej części. Zakochałem się w niej i wzięliśmy ślub. Urodziło nam się dwoje synów. Jeden z nich wyjechał do USA i tam zmarł. Ogromnie to przeżywaliśmy. Mojemu koledze powiedziała, że wkrótce pozna piękną kobietę,  którą poślubi, ale nie będzie z nią szczęśliwy. I faktycznie, za jakiś czas ożenił się z niezwykle atrakcyjną dziewczyną, ale to nie była osoba “do życia”. Szybko się rozeszli.

Ociemniała Wróżka była bardzo popularną osobą w latach 40-tych i 50 – tych. Nie wiadomo co się z nią stało i jak się nazywała. Może ktoś z naszych Czytelników ma więcej informacji na jej temat? Jeśli tak, prosimy o komentarze na naszym profilu FB.

Przeczytaj także:


Bajecznie bogata Lady Joy Markham, żona hrabiego Edwarda Raczyńskiego nigdy nie zaznała pełni szczęścia. Zmarła mając zaledwie 28 lat – Stara Dębica (staradebica.pl)

Shares